"Fasola polecana jest wegetarianom jako źródło białka, ma go bowiem więcej niż mięso (choć jest to białko uboższe w aminokwasy od zwierzęcego).
Czerwona fasola jest bogatym źródłem witamin z grupy B (głównie B1 - tiaminy, która działa antydepresyjnie, poprawia pamięć i logiczne myślenie).
Fasola jest ponadto bogata w potas, wapń i fosfor. Zawiera żelazo, kwas foliowy, selen oraz cynk.Roślina ma lekkostrawną skrobię i substancje hamujące rozrost tkanek nowotworowych a także błonnik, który pomaga usuwać z organizmu nadmiar cholesterolu."*
BEZGLUTENOWE BROWNIE**
• 1 średni banan
• ekstrakt z wanilii
• ¼ szklanki miodu lub syropu klonowego
• 2 szklanki czerwonej fasoli
• 4 łyżki naturalnego kakao
• 1 szczypta soli
• ½ szklanki migdałów (możesz dodać również ulubione orzechy)
• ¼ szklanki wiórków kokosowych
• 1 łyżka siemienia lnianego lub chia
• oliwa z oliwek
Sposób przygotowania:
• Rozgrzej piekarnik do 180 stopni Celsjusza.
• Spryskaj lub posmaruj płaską i szeroką formę do pieczenia oliwą z oliwek.
• Umieść w robocie obranego banana, ekstrakt z wanilii i miód, dokładnie zmiksuj.
• Dodaj czerwoną fasolę, kakao i sól, miksuj do uzyskania całkowicie gładkiej masy.
• Przełóż czekoladową masę do miski, a w robocie kuchennym umieść migdały i wiórki kokosowe (nie musisz myć robota kuchennego).
• Miksuj orzechy do pożądanego stopnia zmielenia.
• Dodaj do masy czekoladowej zmielone orzechy i siemię lniane.
• Wymieszaj zawartość miski i przełóż masę brownie do przygotowanej formy do pieczenia.
• Wstaw ciasto do piekarnika na 30-35 minut.
Ja wprowadziłam drobne modyfikacje:
• Jak widać na zdjęciu zrobiłam to w formie babeczek :)
• Nie dodałam ekstraktu z wanilii (po prostu zapomniałam kupić)
• Nie dodałam również migdałów, ponieważ je także zapomniałam kupić (następnym razem zrobię liste zakupów ^^)
Chodzi o to, że do środka możecie dodać co lubicie, a jeżeli nie macie, któregoś z dodatku, to nic się nie stanie :) Dałam też trochę więcej miodu, ale z tym uważajcie, bo były mega słodkie.
Wyszło super, po ostygnięciu mi smakowały bardziej. Nie musicie martwić się o fasolę, jej w ogóle nie czuć!
Jeżeli ciacho będzie dla Was trochę za suche, możecie zmiksować np. truskawki i polać ciasto/babeczkę, też pysznie :)
Wyszło super, po ostygnięciu mi smakowały bardziej. Nie musicie martwić się o fasolę, jej w ogóle nie czuć!
Jeżeli ciacho będzie dla Was trochę za suche, możecie zmiksować np. truskawki i polać ciasto/babeczkę, też pysznie :)
Jak zrobicie to pochwalcie się jak wyszło i czy smakuję!!!
** Przepis od Katarzyna Świderska, z grupy CLEAN EATING by Gruszecka na fb (warto się zapisać, członkowie dodają super przepisy!).
PS. Postaram się co niedzielę dodać jakiś fajny, wypróbowany przepis, a inne posty będą, tak jak poprzednie, co czwartek. Zapraszam do czytania i sprawdzania pyszności :)
Linkujcie swoje blogi w komentarzach, chętnie zobaczę co robicie!
PS. Postaram się co niedzielę dodać jakiś fajny, wypróbowany przepis, a inne posty będą, tak jak poprzednie, co czwartek. Zapraszam do czytania i sprawdzania pyszności :)
Linkujcie swoje blogi w komentarzach, chętnie zobaczę co robicie!



Wyglada smakowicie!
OdpowiedzUsuńI jest pyszne :)
OdpowiedzUsuń